Max Verstappen zdołał wykręcić po południu najlepszy czas okrążenia na torze Paul Ricard, ale jego najwięksi rywale nie pokazali pełnego potencjału na najbardziej miękkim ogumieniu. Valtteri Bottas stracił do Holendra tylko 0,008 sekundy na średnich oponach. Trzeci był Lewis Hamilton, który był wolniejszy od lidera o przeszło ćwierć sekundy.

Warunki pogodowe na Lazurowym Wybrzeżu po południu cały czas dopisywały zespołom. Temperatura powietrza Le Castellet oscylowała w okolicy 27 stopni Celsjusza, a tor rozgrzany był do blisko 50 stopni.

W takich warunkach najszybszym kierowcą na torze okazał się Max Verstappen z Red Bulla, który na miękkich oponach był o tylko 0,008 sekundy szybszy od Valtteriego Bottasa.

Problem w tym, że Fin reprezentujący barwy Mercedesa swój czas uzyskał na średniej mieszance opon. Obaj kierowcy Mercedesa nie pokazali pełnego potencjału swojego auta na najbardziej miękkiej mieszance opon.

Lewis Hamilton zdołał poprawić czas, ale nie zdołał nawet zbliżyć się do swojego kolegi z zespołu, kończąc trening na trzecim miejscu.

Na początku sesji na średnich oponach Max Verstappen mocno narzekał na przyczepność swojego auta i tracił do najszybszego Bottasa przeszło sekundę, a dodatkowo na jednym z krawężników po szerokim wyjeździe uszkodził przednie skrzydło.

Po południu kierowcy cały czas mieli problemy z utrzymaniem się na torze ale unikali większych wyjazdów, które miałyby zakończyć się zniszczeniem kompletu opon, czy rozbiciem auta.

Wysoko w tabeli wyników po piątkowych treningach znaleźli się kierowcy Alpine. Fernando Alonso na domowym torze swojego zespołu wykręcił czwarty czas, a Esteban Ocon był szósty.

Francuz, który ma już zapewniony kontrakt ze swoim zespołem do 2024 roku dał się jeszcze wyprzedzić tylko Charlesowi Leclercowi z Ferrari.

Mocno na domowym obiekcie wygląda także forma Pierre'a Gasly'ego. Reprezentant AlphaTauri przyzwyczaił już swoich kibiców, że w tym roku potrafi bardzo szybko pojechać w sesjach treningowych i nie tylko. Tym razem wykręcił siódmy czas, wyprzedzając Carlosa Sainza i Kimiego Raikkonena.

Czołową dziesiątkę zamykał z kolei Lando Norris z McLarena.

Na minus w drugim treningu trzeba wspomnieć o Sergio Perezie, który był tylko 12. i Danielu Ricciardo, który przed weekendem we Francji liczył, że szerokie "lotnisko Paul Riciard" pomoże mu w przywyknięciu do nowego auta. Australijczyk wywalczył tylko 14. czas.

Kierowcy Astona Martina utrzymują równy poziom- Sebastian Vettel był 15., a Lance Stroll 16.

Stawkę zamykali kierowcy Williamsa i Haasa. Tutaj tradycyjnie najwolniejszym zawodnikiem okazał się Nikita Mazepin, a najszybszym George Russell, który rano odstąpił swój kokpit Royowi Nissany.